From:
[Zwrotka 1: Kafar]
To te par? dni, na które czekasz ca?y rok
Znowu t?um i las r?k, bo to hip, bo to hop
Szum, no i szok i jazda non stop
Znowu buch, znowu shot, w g?owie what, what
Gdzie ja znowu, kurwa, jestem
A to E?k, E?k, E?k reprezent
Ej, ca?a scena razem w doborowym gronie
To nie koniec, ziomie, znowu E?k p?onie
[Zwrotka 2: Rest]
Odpalam lont szósty rok, wita Ci?
Z dala pech, z dala l?k, wszystkie ?apy w gór?, ej
Dix37, TPS, DDK P56
MR, PW, Illegal, cz?owieniu
Wiem, ?e znowu tam b?dziesz, podpowiada mi rozum
Kocham hip-hop jak Ty, sny spe?nia?em si?, ziomu?
Prosto z szarych podwórek bez windy wje?d?am na podium
I bior? swoich, bior? ich, Ty te? komu? pomó?
[Most: Rest]
Znasz ten styl, znasz ten d?wi?k
Dix37, mordo, dawaj na E?k
Pakuj sprz?t, dup? do fury i p?d?
Zostaw l?k, porzu? zgie?k, dobrze wiesz
Znasz ten styl, znasz ten d?wi?k
Dix37, mordo, dawaj na E?k
Pakuj sprz?t, dup? do fury i p?d?
Zostaw l?k, porzu? zgie?k, dobrze wiesz
[Refren: Ma?ach]
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
[Zwrotka 3: Rufuz]
Lepiej we? g??boki wdech, szósty E?k, przyjdzie ten dzie?
Z roku na rok jako? lepiej
Ja jestem tu z band?
Nie chc? wracam stamt?d
Na sze?? dni wcze?niej i sze?? dni jeszcze
Siedzi we mnie nie?le flow, co budzi respekt
Beat rozpala serce, min? nas w MR-ce
Na jeziorze w nocy pisz? refren
Czekam na Ma?acha, widz? go, od razu mamy brecht?
[Zwrotka 4: Ostry]
Kilka tysi?cy leci wersów do mic'a
HHRP-E?k, jak dla mnie bajka
Cztery dni rapu, line-up, kozaczek
B?dziesz potwierdzi?, a jak, no raczej
Tylko raz w roku i wr?cz sztosiwo
Nie przegap, b?d? z nami i zobacz na ?ywo
Zabierz swych ludzi, leci szósteczka
Wbijaj pod scen?, b?dzie, ziomek, sieczka
[Zwrotka 5: Ryjek]
E?k, siemano, wita tutaj scena rapu
Bezimienni reprezent, ej, we? se pod to zapu??
Nie brakuje tu wariatów, którzy b?d? buja? t?umem
Nie zabraknie wersów, które popi? mo?na rumem
[?] wje?dza tu z osiedli
Polej, polej ?yk, ?yk z ka?dym po kolei
D?wi?ki, d?wi?ki, [?] jeziora zape?ni
A ten t?usty beat, beat sen ju? udaremni
[Refren: Ma?ach]
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
[Zwrotka 6: ZBUKU]
Dam do E?ku bez l?ku, b?d? l?ka? si? potem
Cztery dni ?ychy i jointów, wiesz, kto robi robot?
Wczoraj w domu pod blokiem, dzisiaj pla?a, jezioro
Kozacki klimat, ekipy, robi? backflipa na molo
Dziewczyn sporo, ziomom si? tu buja przy rapie
Jak chcesz by? na line-up'ie, musisz by? dobrym ch?opakiem
Zatem pakuj manjur, nie zamulaj
Tu raperzy jak w Holandii lataj? na chmurach
Ja to kumam od pierwszego E?ku
Tu Diab?owi, a nie Bogu, synu, za to dzi?kuj
[Zwrotka 7: Diox]
Tu, gdzie jointy s? grube jak dupa Jennifer Lopez
?wiat staje na g?owie jakby, kurwa, by? B-Boyem
Dzi? pij? za Twoje mordo, jutro Ty za moje
I wyjdziemy na tym lepiej, mordo, ni? Ich Troje
S?o?ce tu ?wieci jak na pla?y w Costa Brava
To nie dla dzieci, jak si? sma?y w jointach trawa
To, co wyprawiam, budzi Ci? jak mocna kawa
Widzimy si? pod scen?, mordo, pi?tka, strza?a
[Zwrotka 8: Kapota]
W jednym r?ku mam mic, w drugim r?ku mam browar
W lepiej [?] hajs, w prawej [?] towar
Albo skok na bank, albo skok do jeziora
Gram najlepszy rap, to Pan Ksi??? Kapota
Znany tu i tam, znany tu i tam Ksi???
Zawijamy grass, rolujemy se pieni?dze
Poobijany balast, podbijamy bass mocniej
Który to ju? raz, który raz na Raporcie
[Zwrotka 9: Kacper HTA]
A kiedy tu przyje?d?am, jest taka ekipa, ?e to szok, brat
Wali ze trzydzie?ci stopni, ?eby? ziom nie odpad?
Kr?cimy [?] i na scenie znów tu shot pad?
Feedback napierdala, no to jakich fot brak
YouTube i kompakt, Ty futryny i tombak
Festiwal wyja?ni prawie jak
Jeste?my tutaj nie pierwszy rok i wrócimy
Dwa zero jeden osiem, E?k, wci?? palimy
[Refren: Ma?ach]
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
[Zwrotka 10: RWS]
To nie sezonowa gra, lot na ca?e ?ycie
S?yszysz konesera d?wi?ku na zajebistym bicie
Gramy ca?? noc, spa? idziemy po ?wicie
Szukaj sensu w rymie, nie otoczce ani kicie
Witam was, dzie?o line-up pusty
Zapraszam do siebie na rejony poraz szósty
Tak to robi diabelskie nasienie, zakoduj w g?owie
Prawda jest jedna, w naszym s?owie
[Zwrotka 11: Szkodnik EC]
Siemanko, pad?a nam szósteczka jak w Totolotka
Przyjed?, a zobaczysz, co Ci? tu spotka
Wchodz? w ciemno, wiem, ?e to si? uda
Dzieciak, hip-hop przecie? czyni cuda
DJ-e plus pionerzy w kozackiej oprawie
Dawaj, zobaczymy, co, gdzie piszczy w trawie
EC jak w zabawie, to i klimat konkretny
Grono dobrych ludzi, domofonii aspekty
[Zwrotka 12: Diabeu]
28.06.08 start
Chcieli si? nas pozby?, to jest, kurwa, jaki? ?art
Nie licz? na fart, tylko ci??k? prac?
Nie zbieram jam?u?ny tak jak ksi?dz na tac?
To jest impreza z getta piekielnego
To dzie?o sztuki, w górze las r?k, wiesz, dlaczego
To serca po??czone w hip-hopu rytmie
Nie zdefiniujesz tego w jakim? algorytmie
[Refren: Ma?ach]
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Translate to:
[Zwrotka 1: Kafar]
To te par? dni, na które czekasz ca?y rok
Znowu t?um i las r?k, bo to hip, bo to hop
Szum, no i szok i jazda non stop
Znowu buch, znowu shot, w g?owie what, what
Gdzie ja znowu, kurwa, jestem
A to E?k, E?k, E?k reprezent
Ej, ca?a scena razem w doborowym gronie
To nie koniec, ziomie, znowu E?k p?onie
[Zwrotka 2: Rest]
Odpalam lont szósty rok, wita Ci?
Z dala pech, z dala l?k, wszystkie ?apy w gór?, ej
Dix37, TPS, DDK P56
MR, PW, Illegal, cz?owieniu
Wiem, ?e znowu tam b?dziesz, podpowiada mi rozum
Kocham hip-hop jak Ty, sny spe?nia?em si?, ziomu?
Prosto z szarych podwórek bez windy wje?d?am na podium
I bior? swoich, bior? ich, Ty te? komu? pomó?
[Most: Rest]
Znasz ten styl, znasz ten d?wi?k
Dix37, mordo, dawaj na E?k
Pakuj sprz?t, dup? do fury i p?d?
Zostaw l?k, porzu? zgie?k, dobrze wiesz
Znasz ten styl, znasz ten d?wi?k
Dix37, mordo, dawaj na E?k
Pakuj sprz?t, dup? do fury i p?d?
Zostaw l?k, porzu? zgie?k, dobrze wiesz
[Refren: Ma?ach]
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
[Zwrotka 3: Rufuz]
Lepiej we? g??boki wdech, szósty E?k, przyjdzie ten dzie?
Z roku na rok jako? lepiej
Ja jestem tu z band?
Nie chc? wracam stamt?d
Na sze?? dni wcze?niej i sze?? dni jeszcze
Siedzi we mnie nie?le flow, co budzi respekt
Beat rozpala serce, min? nas w MR-ce
Na jeziorze w nocy pisz? refren
Czekam na Ma?acha, widz? go, od razu mamy brecht?
[Zwrotka 4: Ostry]
Kilka tysi?cy leci wersów do mic'a
HHRP-E?k, jak dla mnie bajka
Cztery dni rapu, line-up, kozaczek
B?dziesz potwierdzi?, a jak, no raczej
Tylko raz w roku i wr?cz sztosiwo
Nie przegap, b?d? z nami i zobacz na ?ywo
Zabierz swych ludzi, leci szósteczka
Wbijaj pod scen?, b?dzie, ziomek, sieczka
[Zwrotka 5: Ryjek]
E?k, siemano, wita tutaj scena rapu
Bezimienni reprezent, ej, we? se pod to zapu??
Nie brakuje tu wariatów, którzy b?d? buja? t?umem
Nie zabraknie wersów, które popi? mo?na rumem
[?] wje?dza tu z osiedli
Polej, polej ?yk, ?yk z ka?dym po kolei
D?wi?ki, d?wi?ki, [?] jeziora zape?ni
A ten t?usty beat, beat sen ju? udaremni
[Refren: Ma?ach]
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
[Zwrotka 6: ZBUKU]
Dam do E?ku bez l?ku, b?d? l?ka? si? potem
Cztery dni ?ychy i jointów, wiesz, kto robi robot?
Wczoraj w domu pod blokiem, dzisiaj pla?a, jezioro
Kozacki klimat, ekipy, robi? backflipa na molo
Dziewczyn sporo, ziomom si? tu buja przy rapie
Jak chcesz by? na line-up'ie, musisz by? dobrym ch?opakiem
Zatem pakuj manjur, nie zamulaj
Tu raperzy jak w Holandii lataj? na chmurach
Ja to kumam od pierwszego E?ku
Tu Diab?owi, a nie Bogu, synu, za to dzi?kuj
[Zwrotka 7: Diox]
Tu, gdzie jointy s? grube jak dupa Jennifer Lopez
?wiat staje na g?owie jakby, kurwa, by? B-Boyem
Dzi? pij? za Twoje mordo, jutro Ty za moje
I wyjdziemy na tym lepiej, mordo, ni? Ich Troje
S?o?ce tu ?wieci jak na pla?y w Costa Brava
To nie dla dzieci, jak si? sma?y w jointach trawa
To, co wyprawiam, budzi Ci? jak mocna kawa
Widzimy si? pod scen?, mordo, pi?tka, strza?a
[Zwrotka 8: Kapota]
W jednym r?ku mam mic, w drugim r?ku mam browar
W lepiej [?] hajs, w prawej [?] towar
Albo skok na bank, albo skok do jeziora
Gram najlepszy rap, to Pan Ksi??? Kapota
Znany tu i tam, znany tu i tam Ksi???
Zawijamy grass, rolujemy se pieni?dze
Poobijany balast, podbijamy bass mocniej
Który to ju? raz, który raz na Raporcie
[Zwrotka 9: Kacper HTA]
A kiedy tu przyje?d?am, jest taka ekipa, ?e to szok, brat
Wali ze trzydzie?ci stopni, ?eby? ziom nie odpad?
Kr?cimy [?] i na scenie znów tu shot pad?
Feedback napierdala, no to jakich fot brak
YouTube i kompakt, Ty futryny i tombak
Festiwal wyja?ni prawie jak
Jeste?my tutaj nie pierwszy rok i wrócimy
Dwa zero jeden osiem, E?k, wci?? palimy
[Refren: Ma?ach]
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
[Zwrotka 10: RWS]
To nie sezonowa gra, lot na ca?e ?ycie
S?yszysz konesera d?wi?ku na zajebistym bicie
Gramy ca?? noc, spa? idziemy po ?wicie
Szukaj sensu w rymie, nie otoczce ani kicie
Witam was, dzie?o line-up pusty
Zapraszam do siebie na rejony poraz szósty
Tak to robi diabelskie nasienie, zakoduj w g?owie
Prawda jest jedna, w naszym s?owie
[Zwrotka 11: Szkodnik EC]
Siemanko, pad?a nam szósteczka jak w Totolotka
Przyjed?, a zobaczysz, co Ci? tu spotka
Wchodz? w ciemno, wiem, ?e to si? uda
Dzieciak, hip-hop przecie? czyni cuda
DJ-e plus pionerzy w kozackiej oprawie
Dawaj, zobaczymy, co, gdzie piszczy w trawie
EC jak w zabawie, to i klimat konkretny
Grono dobrych ludzi, domofonii aspekty
[Zwrotka 12: Diabeu]
28.06.08 start
Chcieli si? nas pozby?, to jest, kurwa, jaki? ?art
Nie licz? na fart, tylko ci??k? prac?
Nie zbieram jam?u?ny tak jak ksi?dz na tac?
To jest impreza z getta piekielnego
To dzie?o sztuki, w górze las r?k, wiesz, dlaczego
To serca po??czone w hip-hopu rytmie
Nie zdefiniujesz tego w jakim? algorytmie
[Refren: Ma?ach]
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
Nie, nie chc? wraca? st?d
Czuj? dum?, w górze masa r?k
Dawaj jeszcze tylko co? na z?b
I pod scen?, ziom, ja odpalam lont
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]